Ufff..... 40 basenów po przeszło 3-letniej przerwie, spowodowały, że mam trudności w pisaniu dzisiejszego posta, bo jeszcze drżą mi ręce.
Bardzo dziwnie się teraz czuję. Z jednej strony dopadło mnie potworne zmęczenie (jak można na tak długo rozstać się z pływaniem?), z drugiej zaś nabrałam niesamowitej mobilizacji do tego aby wracać na basen regularnie. Oby udało się wytrwać w postanowieniu.....
Wczoraj zapowiedziałam kolejną dekorację na domowe przyjęcie z okazji Chrztu Św.
Tym razem bardzo trwała kompozycja, na znanych już świecznikach. Hortensja i eustoma w objęciu bluszczu doskonale pasują do klimatu takiego przyjęcia.
PS. Od jutra zaczynam studia :)
design & photos by mafleur.pl
Gratuluję kompozycji i zostania studentem...
OdpowiedzUsuńA dziekuję bardzo :)
Usuńpiękne kompozycje :) czyżbyś studiowała florystykę na UR? jeśli tak to miło mi że trafiłam na tego bloga :D ja ukończyłam te studia w tym roku :) na pewno będę śledzić bloga! i życzę owocnej nauki!!!
OdpowiedzUsuńTak tak, zaczęłam w tym roku :) Za mną już dwa zjazdy. Mam nadzieję, że podołam na egzaminie :) Serdecznie zapraszam!
Usuń