piątek, 28 czerwca 2013

Bukiety ślubne - inspiracje

Już jakiś czas temu, szukając inspiracji, trafiłam na stronę marthastewartweddings.com.
Znajduje się tam dosyć bogata galeria bukietów ślubnych ze znakomitym podziałem kolorystycznym. Cała galeria do objerzenia tutaj. Moim zdaniem, na tej stronie, możemy znaleźć wiele ciekawych pomysłów na organizację ślubu i przyjęcia weselnego.

Pokusiłam się o "mój" wybór jednego bukietu z każdego koloru. 


BIAŁY

PHOTO: POLLY ALEXANDRE


RÓŻOWY

PHOTO: CHRISTOPHER BAKER


FIOLETOWY

PHOTO: LISA HUBBARD


NIEBIESKI

 PHOTO: CARLTON DAVIS


ZIELONY

PHOTO: YUNHEE KIM


ŻÓŁTY

PHOTO: UNKNOWN


CZERWONY

PHOTO: UNKNOWN


RÓŻNOKOLOROWY

 PHOTO: YUNHEE KIM


Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony www.marthastewartweddings.com


Jak oceniacie moje wybory? Bardzo jestem ciekawa Waszych!



środa, 26 czerwca 2013

"Mój" pierwszy ślub

Dzisiaj powracam do ślubnych klimatów.  
Chciałam się z Wami podzielić zdjęciami dekoracji ślubnych jakie miałam ogromną przyjemność przygotować dla moich znajomych. 
Chwilę trwały poszukiwania właściwej formy i kolorystyki bukietu dla Pani Młodej. Stanęło na tym, że bukiet ma być układany w ręku z różnych kwiatów w kolorze ecru. 
Z podziękowań jakie otrzymałam po uroczystości, mogę być tylko szczęśliwa, że sprostałam oczekiwaniom głównych aktorów tego wydarzenia, bo ślub był piękny i wzruszający, a Nowożeńcy baaaardzo szczęśliwi i w sobie zakochani :)

Bukiet ślubny tworzyły: cantedeskia, róża, tulipan, jaskier i eustoma.












Wymagania postawione w zakresie bukietu dla druhny były konkretnie sprecyzowane. 
Miała to być dekoracja na rękę, tak aby dłonie mogły być wolne do pomocy Pani Młodej, w kolorze różowo-fuksjowym. 
Stroik wykonałam z liści bluszczu, frezji, hortensji i storczyka.












Samochód zdobiły cantedeskia. Prezentowały się idealnie.












design & photos by mafleur.pl

niedziela, 23 czerwca 2013

Kwiaty dla Taty!

Zupełnie nie wiem dlaczego panuje przekonanie, że mężczyzn raczej nie powinniśmy obdarowywać kwiatami, bo na pewno im się nie spodobają. Moim zdaniem, jeżeli dobierzemy odpowiednie kwiaty i będziemy mieć pomysł na bukiet, to może to być świetny prezent np. z okazji Dnia Ojca. 

Biorąc pod uwagę moje przekonania w tym zakresie, zarówno nasz tata, jak i mój mąż otrzymali kwiaty na swoje święto.

Bukiet dla naszego krakowskiego Taty był słoneczy, "silny" bo z gałązkami dębu i bardzo aktualny, biorąc pod uwagę fakt, że papier ozdobny stanowiło całe wydanie jednej z codziennych gazet. 

Uważam, że bardzo miły może być następujący scenariusz Dnia Ojca. Wstajemy rankiem. Idziemy do sklepu po świeże bułeczki, najnowszą prasę i piękne kwiaty. Do kwiatów i gazety dołączamy własnoręcznie przygotowane śniadanie, miłą rozmowę i nie trzeba niczego więcej, czyż nie?












Mój mąż otrzymał od naszych synów nieco inny bukiet. Oczywiście jak najbardziej męski, bo z krawatem.
Gerbery bardzo ładnie prezentowały się w ciemno-niebieskiej koszuli i czerwonym krawacie, który będzie idealnie pasował do nowego garnituru :)















Czy Waszym zdaniem taka forma bukietów jest fajnym pomysłem na prezent z okazji Dnia Ojca?



design & photos by mafleur.pl

wtorek, 18 czerwca 2013

Ślubna cantedeskia

Myślę, że w kilku kolejnych wpisach pozostanę w temacie ślubu. 
Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować moją propozycję wiązanki ślubnej typu naręcze. 

Ostatnio dosyć często spotyka się właśnie taki bukiet ślubny i właśnie z cantadeskia (Zantedeschia).

To są bardzo trwałe kwiaty o grubej łodydze. I grubość tej łodygi jest moim zdaniem najbardziej zgubna w takiej formie wiązanki. Pragnienie wykonanie takiego bukietu z dużej ilości kwiatów stworzy całkiem pokaźną rączkę. A to niekoniecznie wygląda ładnie i elegancko. 
Taki problem można byłoby rozwiązać np. poprzez odcięcie łodygi i drutowanie samego kwiatu. Tylko wówczas całość może prezentować się dosyć nienaturalnie. 

Najlepiej zatem zachować umiar w ilości kwiatów ;)










design & photos by mafleur.pl

niedziela, 16 czerwca 2013

Bukiety ślubne - odsłona I

A tak mnie jakoś ostatnio naszło na ślubne klimaty.
Z bukietem ślubnym jest jak z suknią :) jak po jakimś czasie widzi jakąś piękną, to się zaczyna zastanawianie, czy mój wybór był słuszny, czy teraz nie wybrałabym innej?
Ja ze swojego bukietu byłam dosyć zadowolona, jak na ówczesne czasy.
Ale gdybym teraz brała ślub, wybrałabym bukiet prosty, układany w ręku, a nie na mikrofonie. Ale wtedy jeszcze za dużo o florystyce nie wiedziałam ;)

Naszło mnie na ten ślub tak, że postanowiłam zorganizować małą sesję fotograficzną. Szczególne podziękowania dla modelki i współorganizatora ;)
Poszczególne propozycje różnią kwiaty, kolorystyka i wstążki, a łączy sposób ułożenia.
Bardzo jestem ciekawa waszych opinii, który podoba się najbardziej i czy wogóle się podobają.

I. TRADYCYJNIE BIAŁY - jaskry (Ranunculus), śniedek (Ornithogalum arabicum), frezje (Freesia)








Ekonomiczna wersja bukietu dla druhny






Butonierka




II. ROMANTYCZNE PIWONIE - piwonie (Paeonia) w różnych kolorach i odmianach - ważne by były pełne, czyli raczej z Holandii.








Dla druhny po polsku - piwonie z ogrodu i waleriana






Butonierka - tzn. tym razem kieszonka :)




III. ODWAŻNA KOLORYSTYKA - hortensja (Hydrangea), chabry (Centaurea) i coś różowego, na co Panie sprzedające mówią dziurawka (niestety dzisiaj nie udało mi się ustalić co to za kwiat)








Dla druhny skromnie, ale cudnie






Butonierka




design & photos by mafleur.pl


PS. Oczywiście nie jestem przeciwniczką mikrofonów. Niektórych bukietów nie da się ułożyć inaczej. Na pewno będę ćwiczyć swój warsztat w tym zakresie. Jak moje prace będą chociaż trochę godne oglądania znajdą swoje miejsce na blogu.