Chwaliłam się już Wam, że rozpoczęłam studia podyplomowe z florystyki na UR w Krakowie. Długo marzyłam o tych studiach, więc z niecierpliwością oczekuję jutrzejszego dnia, kiedy to zaczynamy II zjazd.
Dwa tygodnie temu podczas I zjazdu wzbogacaliśmy swoją wiedzę teoretyczną z historii florystyki, symboliki kwiatów, fizjologii roślin i botaniki, a na zajęcia praktycznych poznawailiśmy tajniki układania bukietów.
Każdy kto uczył się tego fachu wie, że to nie jest takie proste jak wydaje się być. Na szczęście, zajęcia prowadzone są w bardzo fajny sposób, bez stresu, więc można się całkowicie skupić na doskonaleniu umiejętności.
Nasze studia mają też własną stronę internetową, gdzie umieszczane są m.in. zdjęcia z poszczególnych zjazdów.
Poniżej zdjęcia bukietów przygotowanych przeze mnie, podczas ostatniego dnia zjazdu (dostępne na www.florystyka.ur.krakow.pl).
bukiet ażurowy
bukiet mieszany z równomiernie rozłożonym materiałem
bukiet strukturalny
W planach mam przygotowanie wpisów z charakterystyką wymienianych powyżej bukietów, ale muszę się jeszcze trochę podszkolić z teorii ;)
W najbliższy weekend na zajęciach praktycznych czeka nas florystyka pogrzebowa - zgaduję w ciemno, że tematem przewodnim będą wieńce.
A skoro o nich mowa, to chciałam się z Wami podzielić moją kolejną dekoracją florystyczną w jesiennym klimacie.
Wianek z goździków gałązkowych powstał na ringu z gąbki florystycznej, do dekoracji stołu. Szyszki, którymi okleiłam ring oraz gałązki głogu nadają kompozycji jesienną nutę.
I jeszcze wresja light - bez gałązek głogu.
W kolejnym wpisie też będzie wianek - tym razem do powieszenia - z liści i owoców róży. Zapraszam!
design & photos by mafleur.pl
Witaj serdecznie. Ale dzisiaj pięknie nas zasypałaś jesiennymi wiankami i wspaniałymi bukietami. Wielu ludziom się wydaje, że stworzenie bukietu to prosta i dosyć łatwa czynność. Ty sama wiesz, że tak nie jest. Dlatego, ja z wielką przyjemnością podpatruje Twoje czynności i podziwiam wspaniałe bukiety, którymi się zachwycam. Sama kocham kwiaty więc jest to dla mnie ogromna przyjemność. No i czekam na te..wieńce pogrzebowe. Ciekawa jestem Twojej interpretacji.Powodzenia na studiach..Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńWieńców tzw. krakowskich na szczęście nie było, ale za to tworzyliśmy inne bardzo interesujące kompozycje związane z florystyką pogrzebową.
UsuńWidzę ,że zdrówko wróciło i wena też...Pora póżna ,ale tylko teraz mam czas na komputer - jak zwykle na ostatnią chwilę mam dekoracje nagrobne w tym jedną udziwnioną z liśćmi dębu,farbowanie szyszek i tona zdjęć do wykonania oczywiście na dworzu, choć nadal wieje i pada...Dobrze ,choć popatrzeć na gożdziki w tak pozytywnym kolorku a nie fiolety i bordo...
OdpowiedzUsuńOj ja dużą słobość mam do goździków w takim brudnym różu. Oj jak jak dobrze znam jak to jest jak się ma tyle rzeczy do zrobienia, a czas się zbytnio nie chce wydłużyć :( Pozdrawiam i mam nadzieję, że zdjęcia udało się zrobić :-)
UsuńWitam. Bardzo ładny wianek. Czy szyszki zostały przyklejone klejem na gorąco?
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo ładny wianek. Czy szyszki zostały przyklejone klejem na gorąco?
OdpowiedzUsuńyeezy boost 500
OdpowiedzUsuńlouboutin outlet
longchamp handbags
nike off white
supreme hoodie
curry 6 shoes
converse outlet
curry 4 shoes
golden gooses
yeezy boost